Problemem byl moj stosunek do samej siebie.
On dopiero mial sie zmienic
Musialam sobie poradzic z calymi dziesiecioleciami krytycznego myslenia o sobie
i czasami bylo to bardzo bolesne.
Zdawalam sobie sprawe, ze jestem warta wiecej,
niz mi wmawiano przez lata,
ale dochodzenie do emocjonalnej rownowagi zajelo mi wiele czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz